Choć energia elektryczna wydaje się stosunkowo tania, to przy jej dużym i stałym zużyciu można dostać bólu głowy po otrzymaniu rachunku. Wiąże się to z tym, że w dobie elektryfikacji i informatyzacji po prostu zużywamy coraz więcej prądu. Często tego nawet nie kontrolując. Jak zaoszczędzić energię elektryczną w domu?
Dlaczego warto ograniczyć zużycie prądu?
Pierwsza sprawa dotyczy więc tego, że żyjąc nieoszczędnie pod względem wydatku energetycznego po prostu odbija się to na naszym portfelu. A druga sprawa związana jest z ekologią. Bo wciąż niestety duża część produkcji prądu pochodzi z paliw kopalnych. Dlatego też, interesując się nie tylko ekologią i zmianami klimatu, ale i przede wszystkim zawartością własnego portfela, powinniśmy ograniczyć dobowe zużycie prądu. Nie chodzi tu o jakieś rozwiązania radykalne, by przestać go całkowicie używać i przeprowadzić się do szałasu, ale po prostu przestać go marnować. Pomoże w tym wprowadzenie kilku dosyć prostych zmian.
Jak zaoszczędzić energię elektryczną w domu?
No więc, jak zaoszczędzić energię elektryczną w domu, by nie odbiło się to zbytnio na naszych zwyczajach? Przede wszystkim, należy wymienić wszystkie standardowe żarówki na energooszczędne żarówki LED. Nie dość, że są one o wiele mniej awaryjne, to zużywają o wiele mniej prądu przy podobnym natężeniu oświetlenia. Druga sprawa dotyczy tego, że mamy niestety tendencję do pozostawiania wielu sprzętów elektronicznych w tak zwanym trybie czuwania, który jest zupełnie niepotrzebny. Niby nie znaczy to dużo, ale w skali roku różnica już się pojawia. Przykładowo więc, jeżeli nie mamy zamiaru używać telewizora lub konsoli do gier przez cały dzień, lepiej wyłączyć je z prądu. Trzecia porada dotyczy tego, by w miarę możliwości używać sprzętu energooszczędnego. Jeżeli na przykład komputera używamy jedynie do prostych zadań, to wystarczy gdy zamontujemy w nim oszczędny procesor. A nie żarłocznego na prąd mocarza, którego i tak nie wykorzystamy użytkowo.
Warto już przy obecnych cenach korzystać z energii słonecznej?
Raczej tak, choćby po to aby nie korzystać tylko z jednego źródła